Stając przed tak sformułowanym tematem musimy wziąć pod uwagę przemiany, jakie w tym pięćdziesięcioleciu dokonały się nie tylko w Europie i Polsce, ale też w koncepcji misji kerygmatycznej Kościoła i w samej jej realizacji. Przemiany te zachodziły coraz szybciej i dokonywały się na coraz szerszej płaszczyźnie.

 

Transformacja społeczno-kulturowa od Jana XXIII

Jeszcze nie przebrzmiały echa II wojny światowej, w połowie XX wieku trwała „zimna wojna” między Wschodem a Zachodem, budził się w zachodniej Europie postmodernizm, globalizm i dynamicznie rozwijające się massmedia zmieniające diametralnie dotychczasowy obraz rzeczywistości. Papież Jan XXIII poszukując w tej sytuacji drogi dotarcia Kościoła do ówczesnego świata, by usłużyć w pokonywaniu rodzących się niebezpieczeństw laicyzacji i panoszącego się ateizmu postanowił zwołać kolejny Sobór, który dokonałby aggiornamento i podjął się dialogu ze światem. Dzięki temu mógłby usłużyć ludziom poszukującym rozwiązania palących problemów egzystencjalnych, wśród których zapewnienie pokoju stanowiło jedno z kluczowych zagadnień. W między czasie papież ogłosił także dwie encykliki o charakterze społecznym: Mater et Magistra[1] oraz Pacem in terris[2] szczególnie ważne nie tylko dla Kościoła, ale i dla wszystkich „ludzi dobrej woli”. Obie enuncjacje papieskie zwróciły uwagę świata na sytuację, w jakiej znalazła się ludzkość po przeżyciu dwóch wojen powodujących straszne spustoszenia społeczne i gospodarcze, a równocześnie w obliczu ciągle narastającego wyścigu zbrojeń i fiaska różnych prób rozwiązania konfliktów między narodami i państwami. Kilkakrotnie już nawet podczas trwania Soboru Watykańskiego II sytuacja ta groziła wybuchem wojny nuklearnej w konsekwencji mogącej doprowadzić świat do totalnej zagłady.

Poszukując przyczyn takiego stanu rzeczy nierzadko dochodzono do wniosku, że źródłem tego typu zagrożeń jest „rozbrat polityki z moralnością”[3] i że zażegnanie tego niebezpieczeństwa wymaga podjęcia systematycznego wysiłku teoretycznego, wychowawczego i politycznego[4]. Kościół także poczuwał się do obowiązku ze względu na swoją misję i niekwestionowany autorytet moralny wskazania światu drogi prowadzącej do osiągnięcia autentycznego pokoju. Zarówno Sobór, który już w pierwszym swoim publicznym akcie ogłosił apel do świata o podjęcie dynamicznych współdziałań na rzecz pokoju niezależnie od różnicy światopoglądów i statusu polityczno-społecznego, jak i posoborowe działania pastoralno-katechetyczne zdążały właśnie do kształtowania się postaw propokojowych[5]. Podejmijmy się więc przeglądu propozycji katechetyczno-wychowawczych mogących służyć temu dziełu. 

 

Cele posługi katechetycznej doby soborowej

Pomimo, że Sobór nie wydał osobnego dokumentu wprost poświęconego katechizacji, to jednak problematyka posługi katechetycznej nie był nieobecna na Soborze. Liczne dokumenty soborowe inspirowały do nieustannych poszukiwań dostosowania sposobu realizowania misji ewangelizacyjnej i katechetycznej do wymagań współczesności, do podejmowania rozwiązywania problemów, z jakimi ustawicznie boryka się świat i do uwrażliwienia uczestników procesu katechetycznego na palące problemy egzystencjalne. 

Myśl antropologiczna wyrastająca z soborowej Konstytucji Gaudium et Spes, z Katechizmu holenderskiego czy z poszukiwań społeczno-pastoralnych Kościoła Ameryki Łacińskiej, doprowadziła  katechetyków i katechetów czasu soborowego do przesunięcia akcentów z kerygmatycznej katechezy przepowiadania na sformułowanie modelu katechezy, która będzie angażować uczestników procesu katechetycznego do refleksji, osobistego poszukiwania rozwiązań i wspólnego odkrywania prawdy na temat problemów egzystencjalnych. Dominujący po II wojnie światowej kerygmatyczny nurt katechezy przepowiadania skupiał swoją uwagę na przekazie orędzia zbawczego i nawiązywania dialogu Boga z człowiekiem. Ale właśnie w tym czasie ożywiły się ruchy preferujące koncepcję katechezy o orientacji antropologicznej interpretującej problemy egzystencjalne[6].

Koncepcja antropologiczna katechezy wymagała podejmowania i zaspokajania życiowych potrzeb człowieka i bycia ściśle powiązaną z jego codziennym życiem, wpływać na nie, ale też być przez te życiowe problemy inspirowaną do ciągłych dalszych poszukiwań.  Katecheza o orientacji antropologicznej z różnymi jej odcieniami (katecheza wyzwolenia, biblijno-hermeneutyczna, polityczna, terapeutyczna czy egzystencjalno-interpretacyjna), jeśli ma prowadzić do pełni rozwoju osobowego człowieka wiary, nie może pominąć problemów, z jakimi ludzie się na co dzień borykają. Sprawiają one, że jedną z głównych funkcji katechezy upatruje się ich w interpretacji w świetle objawienia Bożego i nauki Kościoła. Punktem wyjścia tego procesu winno więc być doświadczenie ludzkie i dialog wiary z kulturą i edukacją[7], z nauką i problemami społecznymi.

W latach pięćdziesiątych XX wieku szczególnie mocno zaznaczyła się w krajach Ameryki Południowej kwestia społeczno-polityczna, gdzie życie codzienne wielu obywateli daleko odbiegało od elementarnych wymogów Ewangelii[8] i minimum społecznego. Tam też zrodziła się katecheza polityczna[9]. Podczas konferencji w Medelin i Puebli katechetycy jednoznacznie opowiedzieli się po stronie ubogich i wysunęli na czoło posługi katechetycznej zatroskanie o zagubioną młodzież. W konsekwencji katecheza realizująca te założenia skoncentrowała się na wyzwoleniu duchowo-społecznym człowieka, zwracając uwagę na fakt, że wszystkie zniewolenia i niesprawiedliwości ostatecznie wywodzą się z grzechu. Dlatego Kościół powinien wpływać na uczestników katechezy, by wykształcić w nich postawę walki o sprawiedliwość i pokój, co prawda nie na drodze przemocy czy rewolucji, ale w oparciu o prawdę o ludzkiej godności i za pomocą środków jej odpowiadających[10]. Katecheza, która by  nie odpowiadała na aktualne pytania egzystencjalne uczestników katechezy, skazywała by się na utratę możliwości oddziaływania na ten świat, a nawet stawała się antykatechezą[11]. Hiszpański katechetyk Emilio Alberich uzasadnia podjęcie troski o wartość, którą jest pokój, właśnie w tym duchu. Twierdzi, iż katecheza wychowująca do pokoju prowadzi do humanizacji świata, a przecież to należy do misji służebnej Kościoła[12].

W związku z gwałtowną przemianą cywilizacyjną w ostatnim stuleciu powstały nowe sytuacje, w których znaleźli się ludzie wierzący. Dla opisania tej rzeczywistości teologia współczesna wypracowała termin „znaki czasu” rozumiany jako zjawisko znamienne dla współczesności, charakteryzujące ją i wyrażające aspiracje epoki. Odczytywanie ich jednak w świetle Ewangelii pozwala rozpoznać, iż są to prawdziwe znaki Bożej obecności czy też Bożych planów[13].  Termin ten spopularyzował, a nawet nieco zmodyfikował jego sens już sam Jan XXIII w Pacem in terris. Za znaki czasu przyjął cały szereg zjawisk (np. świadomość obrony praw gospodarczych i społecznych, domaganie się uprawnień politycznych i korzystania ze zdobyczy nauki i kultury), które stanęły z dala od zainteresowań Kościoła. Znaki te potrzebują jednak ewangelicznej interpretacji i tak w konsekwencji zrodziła się katecheza egzystencjalno-interpretacyjna. Metodą, którą ta katecheza się posługuje, jest metoda indukcyjna, gdzie punktem wyjścia jest nie wykład doktryny chrześcijańskiej, lecz rzeczywistość otaczającego świata, będąca „głośnym krzykiem współczesności”. Człowiek wierzący nie może być nań obojętny. Podejmując te problemy katecheza egzystencjalno-interpretacyjna spotkała się jednak z przeakcentowaniem haseł wolności, relatywizmu moralnego czy uleganiem manipulacji massmediów. Dlatego ostatecznie katecheza ta sama dostrzegła wewnętrzną konieczność powiązania tych ludzkich problemów ze Słowem Bożym. Dzięki niemu może zrodzić się szansa przygotowania młodego pokolenia do „życia zgodnego z sumieniem i przykazaniami Bożymi, podejmującej i interpretującej współczesne znaki czasu”[14], w tym problem pokoju na świecie.

 

Wychowanie do pokoju według nauczania Pacem in terris i Soboru Watykańskiego II

Kwestia formacji chrześcijan do istotnych dla życia wartości szczególnie silnie wybrzmiała w encyklikach społecznych Jana XXIII i na Soborze Watykańskim II zwłaszcza wówczas, gdy papieże czasu Soboru podjęli się ukazywać godność człowieka i rozwój osoby ludzkiej, jako podstawy uformowania życia społecznego (KDK 63)[15]. W encyklice Pacem in terris Jan XXIII przypomniał, że fundamentem wszelkiego harmonijnego życia społecznego są podstawowe prawa osoby (PiT 9). Występujące problemy społeczne w tym zagrożenie pokoju spotkały się z apelem do dynamicznego zatroskania się chrześcijan o pokój i ukształtowania ducha pokoju według zasad sformułowanych przez Papieża Dobroci.

Podstawą, „warunkiem i korelatem pokoju jest ład, porządek w świecie, a przede wszystkim między ludźmi”[16] i dlatego nauka o sposobie jego realizacji i formowania „ludzi pokoju” jest istotną w przekazie encykliki Janowej. Przeciwstawiając się błędnym doktrynom papież rozpoczyna swoją naukę od przypomnienia pragnień pokoju przez ludzkość wszystkich czasów a szczególnie XX wieku. Realizacja wartości, którą jest pokój wpisany w Boże dzieło stworzenia, stanowi płaszczyznę współpracy i współdziałania wszystkich ludzi w harmonii wynikającej z naturalnego porządku w Bożym planie. Dlatego właśnie w nauce o autentycznym pokoju podstawą porządku międzynarodowego i społecznego jest prawo naturalne, mające swe źródło w Stwórcy. Przestrzeganie prawa naturalnego na różnych stopniach życia społecznego – w stosunkach ludzi między sobą, między władzą a obywatelami, między narodami i państwami winno być celem socjalizacji w całym procesie wychowania, w tym także wychowania religijnego.

Drugą podstawową tezą encykliki „Pacem in terris”, a zarazem drogą wychowania ku pokojowi jest ochrona godności osoby ludzkiej i to na każdym szczeblu życia społecznego.  Poszanowanie godności osoby stanowi też nieodzowny element dobra wspólnego, związanego z „naturą i jego powołaniem, jego naturalnym i nadprzyrodzonym celem ostatecznym, że nie ma i nie może być takiej racji dobra wspólnego, która nie musiałaby być jej podporządkowana”[17]. Godność osoby i praw człowieka z tej godności wynikających stanowią podstawowe założenia porządku społecznego, na którym musi opierać się pokój ogólnoświatowy.

Szczególnie należy zwrócić uwagę na metodologię encykliki, gdzie papież mówiąc o godności człowieka rozgranicza argumentację filozoficzną i teologiczną. Pierwsza stanowi płaszczyznę porozumienia ogólnoludzkiego, ale dopiero w świetle drugiej wyraźnie jaśnieje nadprzyrodzony wymiar godności człowieka – stworzonego przez Boga i przez Chrystusa odkupionego. Tę metodologię należałoby w procesie wychowania szczególnie dzisiaj uwzględniać.

Z tak przyjętych fundamentalnych założeń wychowania do troski o pokój wynikają szczegółowe zasady, które Jan XXIII rozwinął w swojej encyklice, a które należałoby skorelować z całym nauczaniem posoborowym i papieskim ostatnich pięćdziesięciu lat.

Każdy ustrój społeczny oraz działania aktywności ludzkiej winny opierać się na prawdzie ogarniającej całą prawdę o Bogu, o człowieku, o społeczności i o świecie. W ostatnim stuleciu świat przeżył jakże wielkie tragedie, które były wynikiem obłędnych ideologii uporczywie głoszonych, nie biorących pod uwagę pogłębienia prawdy i zweryfikowania jej z prawem naturalnym ogarniającym każdego człowieka. Kolejni papieże w swoich encyklikach społecznych wielokrotnie dopominają się nie tylko poznania i uznania prawdy objawionej, ale także zdrowej myśli filozoficznej oraz refleksji pełnej gotowości do korygowania błędnych czy też niepełnych twierdzeń (PiT 24). Szczególnie dzisiaj w czasie dominacji massmediów  i systemów „demokracji” spotykać się można z próbami narzucanie uproszczonych poglądów, których nierzadko siłą jest demagogia i fascynacja słowno-obrazowa, a zawsze niezgłębiona prawda. Prawda w życiu społecznym jakże często jest w sposób niepełny przedstawiana, a wręcz wielokrotnie naginana, by można nią było manipulować. Nierzadko współczesne ideologie przypisujące sobie totalny charakter, stawiają państwo, a nawet określone partie lub grupy społeczne do roli decydenta o prawdzie absolutnej, powodują uleganie obywateli głoszonym przez nie prawdom, półprawdom czy pseudoprawdom stanowiąc zarzewie niepokoju. 

Kolejną zasadą wychowania do pokoju, na którą papież chce zwrócić uwagę, jest zasada sprawiedliwości budowana na prawie. Czyn jest wówczas sprawiedliwy, jeśli mieści się między uprawnieniami osoby z poszanowanie godności człowieka, a racją dobra wspólnego. Ale „niełatwo przychodzi rozeznać należycie istotny stosunek między wydarzeniami życia ludzkiego, a zasadami sprawiedliwości, czyli – aby to jasno wyrazić – w jakim stopniu i w jaki sposób zrealizować zasady i nakazy doktryny w obecnych warunkach życia ludzkiego” (PiT 154). Wymaga to bowiem permanentnego wychowania religijnego i moralnego, gdyż rozbicie jedności w świecie jest dzisiaj tak wielkie, a osiągnięcia techniczne tak dalekie, że raczej dostrzegamy coraz większy podział świata i próby coraz większej dominacji państw mocniejszych nad słabszymi[18], niż dążenie do jedności i sprawiedliwości.

Dwie kolejne zasady wychowania ku pokojowi, na których opiera Jan XXIII kształtowanie ducha pokoju, są miłość i wolność. Choć expressis verbis Dostojny Autor niewiele poświęca miejsca miłości, ale jak bez prawdy i sprawiedliwości nie sposób ukształtować ład społeczny, tak bez miłości praktycznej niemożliwe jest zapewnienie pokoju. Ukazanie ducha miłości należy wyprowadzać z godności każdego człowieka, z poczucia solidarności międzyludzkiej i z realizowania dobra wspólnego, jakim jest przecież pokój dla wszystkich ludzi.

Najwyraźniej Jan XXIII eksponuje ostatnią z zasad, na których opiera się pokój, a jest nią zasada wolności. Jest ona konsekwencją przyjęcia rozumnej natury ludzkiej a wszelkie jej ograniczania stanowią naruszenie porządku ustanowionego przez Boga. Należy jednak zwrócić uwagę na rozprzestrzeniający się dzisiaj nieograniczony liberalizm, prowadzący aż do anarchii. Poszanowanie praw i wolności człowieka jest warunkiem porządku, ładu i pokoju społecznego dla dobra człowieka, a nie wypełnianie „poprawności politycznej”. Korzystania z wolności, należy się ustawicznie uczyć – jak to wiele lat później przypomniał Jan Paweł II[19]. Wymaga ono jednak wysiłku ascetycznego, który stanowi czynnik dynamizujący dojrzewanie do wolności osoby ludzkiej. Stwierdzić możemy, iż wolność jest możliwością urzeczywistniania przez człowieka swojej tożsamości, rozumianej jako kompetencja do działania czyli do odpowiedzialnego rozwiązywania problemów w wymiarze indywidualnym czy społecznym w relacjach z innymi ludźmi i dla nich, która to umiejętność poszerza pole wolności a w konsekwencji prowadzi do ładu i harmonii stanowiące podstawy pokoju.

Kategoria wolności posiada wiele wymiarów treściowych. Występuje jako wolność w sztuce, w moralności, w polityce, w badaniach naukowych a nawet w wierze. Można rozpatrywać wolność jako dar dany człowiekowi, tzn. prawo do decydowania o sobie, o swoich wyborach w odniesieniu do wartości, o swojej drodze życiowej. Ale także wolność jest zadaniem, czyli stopniowym wyzwalaniem się od wszelkich irracjonalnych ograniczeń i dorastaniem do podejmowania decyzji trafnych w sprawach, w których należy stosować zasady pragmatyzmu oraz decyzji zgodnych z normami etycznymi, w których obowiązują powinności moralne[20]. Pokój stanowi właśnie wartość, która zależy od umiejętnego i odpowiedzialnego z niej korzystania.

We wprowadzeniu do paryskiego wydania encykliki Pacem in terris autor komentarza doszedł do stwierdzenia, iż „encyklika o pokoju jest w istocie rzeczy encykliką o porządku społecznym, iż jest ona w tej samej mierze encykliką o prawach człowieka”[21], wśród których prawo do pokoju należy traktować na równi z prawem do życia, jako jedną z najwyższych wartości.

 

Szanse formacji ku pokojowi w XXI wieku

Mija 50 lat od ogłoszenia encykliki „Pacem in terris”. Przez ten czas katecheza przeszła wielką metamorfozę, także w Polsce. Odbyły się trzy Synody Biskupów w Rzymie poświęcone posłudze przepowiadania: o ewangelizacji (1974 r.), o katechizacji (1977 r.), o nowej ewangelizacji (2012 r.), po których kolejni papieże wydawali adhortacje apostolskie zwierające kluczowe wskazówki ożywienia katechezy[22].

W Polsce w wyniku transformacji społeczno-politycznej w 1991 r. nauczanie religii powróciło do szkół publicznych, a na postawie Dyrektorium katechizacji Kościoła katolickiego w Polsce uformowano zasady nauczania religii w polskiej szkole i jej relacje do pełnej katechezy, która winna też być realizowana również w parafii i w domu rodzinnym[23]. Należy jednak na tę realizację spojrzeć krytycznie, a wówczas odkryjemy jak bardzo konieczną jest dzisiaj odnowa zarówno wspólnot parafialnych, rówieśniczych oraz rodzin, które nierzadko są dysfunkcyjne i nie spełniają swych zasadniczych ról, w tym zwłaszcza wychowania.

W szkolnym nauczaniu religii dzięki korelacji międzyprzedmiotowej może dokonywać się dialog religii z edukacją, gdzie problemy egzystencjalne podejmowane przez różne przedmioty zwłaszcza humanistyczne mogą korespondować z nauką religii i odnajdywać w nich swoją pełną interpretację[24]. Nauka religii stanowić często może inspirację do refleksji nad widzeniem świata, miejsca w nim każdego człowieka i budzić w nim poczucie do odpowiedzialności za humanizację współczesności.

Poszukiwanie systemu wartości w szkolnej edukacji

W procesie wychowania opiekunowie odwołują się do wartości, które wychowankowie mogą zaakceptować, a nawet identyfikować się z nimi, albo mogą je odrzucić. Pociągają one dzieci, uczniów ale i  dorosłych ku sobie, skłaniają do dokonywania właściwych wyborów i podejmowania poprawnych decyzji. Dlatego wychowawcy winni uczynić wszystko, żeby wartości mogły być rozpoznawane, rozumiane, akceptowane i respektowane przez wychowanków teraz i w przyszłości[25].

Dla edukacji szkolnej podstawowe znaczenie posiadają wartości poznawcze. Zalicza się do nich jako podstawowe: jasną, klarowną i uporządkowaną wiedzę, a także: odkrywczość, prawdziwość, twórczość, podmiotowość uczestników edukacji, wolność, odpowiedzialność, autentyzm, spotkanie, dialog, zaangażowanie, altruizm, wizja, wola, odwaga, nadzieja i szacunek. U ich podłoża znajduje się dzierżąca prymat prawda. Edukacja jest procesem polegający na wdrażaniu młodzieży, integrowaniu wszystkich działań wokół wartości. Muszą one przenikać cały proces kształcenia i wychowania.

Wychowanie ku wartościom przez katechezę

Wychowanie do tworzenia systemu wartości stanowi także jeden z celów procesu wychowania w posłudze katechetycznej.  Wiedza w edukacji religijno-moralnej stoi w służbie życia, kształtowania osobowości i odpowiedzi na wezwanie zapraszającego Boga a także wychowania do wspólnotowości. Poznanie w sensie biblijnym wymaga całościowego emocjonalnego przylgnięcia do prawdy i dokonania w jej świetle wyboru, co w nauce religii oznacza także kształtowanie wewnętrznych pozytywnych motywacji dążenia ku wartościom. Najbardziej prawidłowe i efektywne nabywanie wartości dokonuje się w procesie wartościowania wobec najwyższej wartości, którą jest zjednoczenie z Bogiem w Chrystusie przez Ducha Świętego.

Źródłem optymalnej aktywności człowieka w tym procesie jest wolne, odpowiedzialne, mądre i samodzielne postępowanie, zorientowane na świadomie wybrane, zaakceptowane i realizowane wartości.

Wymaga to refleksji nad sobą, wypracowania osobowego stosunku do norm i wartości etycznych, wynoszonego z domu rodzinnego systemu wartości, prezentowanego stanowiskiem w wymiarze intelektualnym, jak i w praktycznym działaniu.

W procesie religijnej socjalizacji katechetycy także podkreślają potrzebę oparcia się w życiu indywidualnym i społecznym na właściwie uporządkowanej hierarchii wartościach. Problem zaczyna się dopiero wówczas, gdy dochodzi do rozstrzygnięcia, które to mają być wartości najważniejsze i w jaki sposób mają być one obecne w życiu społecznym. Można więc chyba stwierdzić, że spór o rolę wartości w życiu społecznym dotyczy nie tyle samych wartości, co ich usytuowanie w kształtowaniu relacji międzyludzkich.

Systemy religijne wskazują na znaczenie wyborów dokonywanych przez człowieka i na jego odpowiednie, zwłaszcza pod względem moralnym, życie. Dla osiągnięcia celu finalnego, zjednoczenia z Bogiem - zbawienia, człowiek potrzebuje zorganizowania zachowań swojego życia według zaakceptowanego i uporządkowanego religijno-moralnego systemu. Ten system pełni rolę wartości instrumentalnych. Wartości religijne wskazują więc także na drogę do osiągnięcia celu ostatecznego, jakim jest przylgnięcie do Boga i głęboka  z Nim zażyłość (CT 20).

W zgodzie z takim systemem wartości, który tworzy swoistego rodzaju program życia, człowiek spostrzega rzeczywistość, rozwija swoją świadomość, dokonuje wyborów. W człowieku uznającym religijny system wartości taką dominującą rolę - z samej definicji - mogą pełnić tylko wartości religijne.

Jednym więc z ważniejszych zadań katechezy jest staranie się o wychowanie człowieka do dojrzałej osobowości, w której odkryje on istotną rolę wartości chrześcijańskich, w tym troskę o pokój. Przyszłość aksjologiczna Europy będzie najbardziej zależała od procesu formacji chrześcijańskiej w rodzinie, w grupach rówieśniczych czy w całym społeczeństwie. Jednakże ten proces nie jest przez wielu zauważany, bo nie przynosi on spektakularnych osiągnięć. Zagrożeniem dla Europy a więc i dla Polski jest przede wszystkim człowiek o niewyraźnym systemie wartości, człowiek o niedojrzałej, niekonsekwentnej religijności i hołdujący systemom prawnym opartym na niepoprawnej lub niewyraźnej aksjologii.

Wobec dokonującej się transformacji i pojawiającego się zagubienia aksjologicznego istotna jest troska o wychowanie młodego pokolenia w duchu wartości, bowiem - jak stwierdza K. Chałas – „Nie ma wychowania bez wartości. Wychowanie bez wartości staje się pustym dzwonem, który nawet mimo silnego rozkołysania nie wyda oczekiwanych dźwięków. Wychowanie musi prowadzić do głębi człowieczeństwa, które jest treścią życia osoby, jej integralnego rozwoju, który ostatecznie jest wyznaczony przez urzeczywistnianie najwyższych wartości i dążenie do Boga pokoju”[26].

Wychowanie do pokoju w polskiej katechezie posoborowej

W wydanym w roku 1992 Katechizmie Kościoła Katolickiego[27] problem pokoju został umieszczony pod nazwą „Obrona pokoju” w części III – Życie w Chrystusie , w art. 5 – Piąte przykazanie Boże. Poprzedzony on jest zagadnieniem „Poszanowanie godności człowieka”, które jest naruszane nie tylko przez zabójstwo czy eutanazję, ale nawet przez zgorszenia, które są znakiem nieposzanowania ducha osoby ludzkiej (integralnego człowieczeństwa) i prowadzi do rozwoju zła, co w konsekwencji powoduje chaos będący poważnym wykroczeniem w życiu społecznym. W kolejnych punktach Katechizmu znajdujemy najpierw zwrócenie uwagi na przyczyny zagrożenia pokoju: gniew czy nienawiść, a po omówieniu ich autorzy Katechizmu bardzo zdecydowanie podkreślają, że „pokój nie polega jedynie na braku wojny i nie ogranicza się do zapewnienia równowagi sił. (…) Jest on spokojem porządku. Jest dziełem sprawiedliwości i owocem miłości” (KKK 2304).

Ponieważ pokój ziemski stanowi obraz i owoc Chrystusowego pokoju, autorzy Katechizmu mocno akcentują, iż jest to dar Boży i ci, którzy wyrzekają się przemocy, agresji i unikają wojny, mogą uważać się za współpracujących z Bogiem dla wprowadzania pokoju. Nie pomijają oni jednak milczeniem problemu możliwości obrony z użyciem sił militarnych, jeśli najpierw zostały wyczerpane wszystkie środki pokojowych negocjacji. Podają warunki tzw. wojny sprawiedliwej: sprawiedliwy powód, sprawiedliwy zamiar, adekwatne środki (KKK 2307-1309), ale bardzo mocno zaznaczają, że podczas konfliktu zbrojnego nie może zostać zawieszone prawo moralne, które jest prawem najwyższym (KKK 2328).

W paragrafie „Unikanie wojny” autorzy Katechizmu idą jeszcze dalej zaznaczając, iż gromadzenie broni, wyścig zbrojeń, nadmierne zbrojenie się, a nawet handel bronią już mogą stanowić naruszenie dobra wspólnego narodów i wspólnoty międzynarodowej, „podsycają [bowiem] przemoc i konflikty między narodami” (KKK 2316).

Szczególną adaptację Katechizmu Kościoła Katolickiego stanowi jego wersja dla młodych „Youcat”[28], w którym, podobnie jak w KKK, problematyka pokoju znalazła się przy okazji omawiania przykazania „nie zabijaj”. Autorzy stawiają jednak problem pokoju w formie pytania: czy troska o pokój jest równoznaczna z postawą pacyfizmu? Odwołując się do nauki Jezusa o Królestwie Bożym, a zwłaszcza do Błogosławieństw na Górze (Yc 283-284), pouczają, że nie można identyfikować troski o pokój z radykalnym pacyfizmem (Yc 198). Różne i długotrwałe zabiegi (np. przeciwstawianie się nadmiernym zbrojeniom, handlowi  bronią, niwelowanie dysproporcji gospodarczych i społecznych) winny prowadzić do zwalczenia już w zarodku nastrojów wojennych, do ducha przemocy. A właśnie do tego jest powołany każdy chrześcijanin. 

W początkowej fazie posoborowej katechezy parafialnej w Polsce dominowała jeszcze katecheza kerygmatycznego przepowiadania w parafii, dla której opracowano Ramowy program katechetyczny[29] i na jego podstawie przygotowano dwie wersje programu szczegółowego – jezuicki i kielecki (na szkołę podstawową) oraz poznański i krakowski oraz jego wersję łódzką dla katechezy młodzieżowej[30]. Już jednak przy opracowywaniu materiałów katechetycznych czy to w formie skryptów czy podręczników drukowanych spotkać można zarówno katechezę przepowiadania jak i katechezę interpretacyjną o tendencjach antropologicznych. W materiałach dla katechezy młodzieżowej w tym czasie problematyka społeczna, a w niej zagadnienia związane z pokojem, zdominowała katechezę „spotkań osobowych” i to zwłaszcza w ostatniej klasie (maturalnej).

Program ramowy katechezy młodzieżowej biorąc pod uwagę badania przeprowadzone wśród młodzieży lat ‘70. XX wieku na temat wartości stwierdza, iż młodzi deklarują aprobatę dla ideałów pokoju i solidarności, w swoich perspektywach życiowych jednak nie przewidują zaangażowania się w jego osiągnięcie[31]. Tym dziwniejsze wydaje się marginalne potraktowanie problemu pokoju w programie całego cyklu katechezy młodzieżowej. Zaledwie jeden raz w maturalnej klasie kreśląc sytuację we współczesnym świecie Autorzy wymieniają wśród ówczesnych zagrożeń problem niepokoju i niepewności egzystencji. Wyraźnie jednak zaznaczają konieczność zaangażowania się wszystkich ludzi w zadbanie o pokój, wolność i porozumienie międzynarodowe[32].

Biorąc pod uwagę te założenia autorzy szczegółowej wersji poznańskiej przewidują w maturalnej klasie zamieszczenie problematyki pokoju wśród tzw. problemów świata. Jednostka tematyczna: „Pokój – wojna”[33] właściwie stanowi konspekt tej problematyki zawartej w konstytucji Gaudium et spes (GS 77-89). Przewiduje m.in. omówienie przyczyn wojen, potępienie wojen totalnych, wyścigu zbrojeń, ale także odnalezienie możliwości usunięcia wszelkich zagrożeń pokoju. Autorzy nie chcą jednak, by młodzież znała tylko instytucje kościelne zabiegające o pokój, ale zakładają uwrażliwienie jej na zło i dobro oraz zachęcenie do wspólnego nabywania umiejętności rozwiązywania wszelkich konfliktów przez dialog i poszanowanie godności każdego człowieka mającego inne zdanie.

Jeszcze szerzej problematykę pokoju przewidują autorzy wersji łódzkiej programu, którzy zamieszczają ją w kontekście jedności międzynarodowej, gdzie problemy pokoju, pomocy ekonomiczno-kulturalnej i wzajemnej współpracy traktują jako różne aspekty tej samej rzeczywistości W klasie II ujmują te problemy w wymiarze historycznym, zaś w IV klasie przewidują ukazanie sposobów zaangażowania się chrześcijanina w budowę „nowego świata” opartego na wzajemnej współpracy i prawdzie.

Wszyscy autorzy programów szczegółowych zaznaczają konieczność zwrócenie uwagi młodzieży, iż misją służebną Kościoła jest m.in., troska o pokój i jedność w świecie, które uzależnione są od poszanowania godności każdego człowieka i każdej społeczności. Jedynie w wersji krakowsko/łódzkiej programu znajdujemy podkreślenie, iż włączenie się młodzieży w zabieganie o pokój wynika ze świadomości swego miejsca we wspólnocie Kościoła i z poczucia odpowiedzialności członków Kościoła za wypełnienie tej misji diakonijnej zleconej Kościołowi przez Chrystusa, w pełnienie której każdy Jego uczeń winien się aktywnie włączać[34].

Wśród materiałów katechetycznych warto skupić uwagę na podręczniku dla młodzieży maturalnej opracowanego pod red. o. Jana Charytańskiego TJ. W części pierwszej podręcznika pt. Spotkania z Bogiem w świecie, zatytułowanej  „Społeczeństwo, w którym żyjemy” autorzy przewidują cały blok tematów o charakterze społecznym. Wśród nich znajdujemy sugerowane przez Jana XXIII i Sobór problemy kluczowe dla wychowania do pokoju jak: prawda o godności człowieka jako kryterium rozwoju cywilizacyjnego[35], życie ludzkie jako powołanie[36], solidarność międzyludzka[37], rozwiązania problemów międzynarodowych poszukiwane przez chrześcijan[38] czy społeczeństwo, w którym żyjemy[39]. Jakby ukoronowaniem całego „bloku społecznego” jest jednostka tematyczna zatytułowana „Wojna i pokój”[40].

Rozpoczynając rozważania o niepokoju na świecie – przykład zaczerpnięty z aktualnej wówczas prasy – autorzy starają się postawić kluczowy problem, który już na samym początku jednostki katechetycznej może ukierunkować jej uczestników na szukanie przyczyn konfliktów międzyludzkich, społecznych a nawet wojen międzynarodowych. Źródłem niezgody jest zerwanie więzi człowieka z Bogiem. Niknie wówczas jedność braterska. Dlatego materiał katechetyczny, na którym tę tezę młodzież może zgłębić, został zaczerpnięty z Adhortacji apostolskiej „Reconciliatio et poenitentia”[41], szczególnie uczulający sumienie chrześcijanina.  Światłem dla religijnej interpretacji tego problemu jest nauczanie zaczerpnięte z Pisma Świętego (Iz 9,5; Mt 5,9; Ef 2,14) oraz z Konstytucji o Kościele w świecie współczesnym (KDK 78). To Boże ponadczasowe źródło pokoju nie powinno jednak wprowadzać młodych chrześcijan w stan letargu względem aktualnych konfliktów na świecie czy nawet tylko ich zagrożeń. Pokój jako dar Boży dopomina się od wierzących aktywnego zaangażowania przede wszystkim w modlitwę o pokój, w zatroskanie o narody będące w stanie wojny, a nawet w działalność takich kościelnych organizacji jak, „Iustitia et Pax” czy „Pax Christi”. Szczególnie wiele materiału do formacji propokojowej dają zawarte w tej jednostce teksty ze Światowych Dni Pokoju (1 stycznia), zapoczątkowanych przez Pawła VI, a na które także kolejni papieże opracowują listy apostolskie. Z tych listów autorzy podręcznika czerpią szczególne wskazówki dla pastoralnych działań.

Chociaż w podręczniku nie znajdujemy wprost odniesienia się do encykliki „Pacem in terris” to jednak w trzeciej części tej jednostki tematycznej zawarta jest zachęta skierowana do młodzieży o odwagę włączenia się w dialog pełen szacunku dla godności każdego człowieka i zabieganie o poszanowanie praw człowieka, o co przecież tak zdecydowanie nawoływał Jan XXIII w społecznych swoich encyklikach.  Autorzy tej katechezy dopominają się też pełnego szacunku dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego dla ugruntowywania pokoju, co w obliczu nieporozumień religijnych w różnych krajach świata jest szczególnie ważne. U podłoża ich nierzadko są jednak konflikty nie tyle religijne co polityczne (por. na tle islamu). 

Autorzy tej jednostki nie boją się także podjąć kontrowersyjnego problemu „wojny sprawiedliwej” czy bohaterskiej walki o wolność Ojczyzny. Powołując się na Katechizm zamieszczają apel o ograniczanie konfliktów zbrojnych aż do wyczerpania wszelkich możliwych pokojowych rozwiązań. Przeciwstawiają się nawet wyścigowi zbrojeń, który stanowi ryzyko wybuchu konfliktów wojennych[42].  Nie rozwijają jednak warunków, które mogą ugruntować pokój a te są przecież wymieniane w Katechizmie.

O wiele bardziej marginalnie potraktowali problematykę związaną z pokojem autorzy serii podręczników pt.„Żyć prawdą”, gdzie w IV tomie (również przeznaczonym na klasę maturalną) nie znajdujemy żadnej jednostki tematycznej poświęconej wprost pokojowi, choć pokrewne zagadnienia są rozproszone po całym podręczniku. Katecheta mógłby wykorzystać je do wychowania propokojowego, ale zależy to od osobistego ukierunkowania tematyki zgromadzonej w bloku pt. Moralność życie społecznego, gdzie przewidziano materiały związane z prawami i obowiązkami człowieka, z kulturą, pracą, massmediami i ekologią. Dwie jednostki wprost stwarzają okazję do podjęcie tej problematyki: problem patriotyzmu[43] i obrona w sytuacji  zagrożenia autonomii Ojczyzny[44].  Są to jednak próby dające duże pole do indywidualnych poczynań katechetów.

Dopiero po dziesięciu latach od powrotu nauki religii do polskiej szkoły katecheza dopracowała się w ogólnych zarysach koncepcji szkolnej katechezy wyznaniowej[45]. Do niej opracowano Podstawę programową katechezy Kościoła katolickiego w Polsce[46] oraz Program nauczania religii, a po następnych dziesięciu latach dostosowując się do reformy szkolnej wydano nową ich wersję, w której przewidziano zamieszczenie problematyki pokoju również w IV etapie edukacji określanej jako Katecheza świadectwa wiary. Z jednej strony zaakcentowany jest w niej dynamizm wiary i zaangażowanie się chrześcijanina w przemianę świata, a z drugiej poczucie do odpowiedzialności za diakonijną misję Kościoła wobec świata.

Emilio Alberich, wybitny hiszpański katechetyk, poszukując nowej świadomości kościelnej diakonii dochodzi do wniosku, że koniecznością dzisiaj jest dostrzeżenie, iż misja diakonii jest zasadniczą misją Kościoła. Ujawnia się to nie tylko w liturgii, gdzie podczas Zgromadzenia Eucharystycznego wierni modlą się o pokój – Boży pokój, którego świat dać nie może, a niesienie jego jest służbą Kościoła w budowaniu królestwa Bożego na ziemi[47]. Z drugiej strony dostrzega, że katecheza winna prowadzić do promocji tej misji, w której jest także miejsce dla promulgacji pokoju wśród uczestniczących w katechezie. W procesie katechetycznym należałoby więc uwzględnić, iż wymiary przykazania miłości mają charakter integralnej ewangelizacji. „Świat obecny, poddany podziałom i sprzyjający niesprawiedliwości (…) to krzyk ludzi, którzy cierpią i wołają o sprawiedliwość, i on jest wyzwaniem dla ewangelizacji” (Puebla 8,7,90)[48].  W tym kierunku współczesna katecheza ewangelizacyjna musi zdążać, by wziąć na siebie wszystkie troski i nadzieje człowieka współczesnego. „(…) Musi ona tworzyć perspektywy i podawać motywacje, które pozwolą rozwijać pokój, sprawiedliwość i humanizm”[49].

Idąc w tym kierunku Podstawa programowa (z r. 2010) przewiduje przybliżenie młodzieży na IV etapie edukacyjnym zakres zaangażowania Kościoła w rozwiązywanie aktualnych problemów świata, m.in. jak wprowadzać pokój, rozróżniać między patriotyzmem a nacjonalizmem czy kosmopolityzmem[50]. Katecheta zwracając uwagę na zasady życia społecznego winien zdążać, by uczeń potrafił „scharakteryzować uczestnictwo chrześcijanina w życiu społecznym i narodu jako realizację postawy służby, a działalność polityczno-społeczna jako dążenie do dobra wspólnego”, a także by umiał „charakteryzować chrześcijańską naukę na temat wojny i pokoju” (służba wojskowa, obrona konieczna, pacyfizm)[51].

Autorzy Podstawy w zalecanych warunkach i sposobach realizacji tych założeń preferują stosowanie metod poszukujących, mogących prowadzić do „uwrażliwienia na najważniejsze doświadczenia, ocenianie w świetle Ewangelii pytań i potrzeb, jakie z nich wynikają oraz wychowania uczestników katechezy do nowego stylu życia (DOK 152)[52].

Szczególnego znaczenia nabiera w szkolnym nauczaniu religii korelacja z edukacją szkolną, na którą wskazują autorzy Podstawy programowej katechizacji w odniesieniu do Podstawy programowej kształcenia ogólnego[53]. Niestety problematykę dotyczącą pokoju znajdujemy tylko w nauce historii i to bardzo wyrywkowo oraz w przedmiocie  „Wiedza o społeczeństwie”, gdzie uczeń poznając prawa człowieka ma się skupić na wolności, powszechności, przyrodzoności i niezbywalności ich i widzieć również możliwości ich zabezpieczenia[54]

Zarówno do pierwszej jak i do nowej wersji Podstawy programowej ukazało się wiele serii podręczników do nauczania religii, iż nie sposób je wszystkie przeanalizować wyczerpująco i stwierdzić, czy współczesna polska katecheza podejmuje właściwie problem wychowania do pokoju i jak je realizuje. Możemy jedynie stwierdzić za Egonem Spiegelem, że „wychowanie do pokoju jest czymś więcej niż tylko nauką o pokoju (tzn. przekazywaniem wiedzy o zadaniach i warunkach pokojowego działania). Zmierza ono do urzeczywistnienia wolnego od przemocy

 

[1] Jan XXIII, Encyklika o współczesnych przemianach społecznych w świetle nauki chrześcijańskiej „Mater et Magistra, Rzym 15 czerwca 1961 r. (skrót: MM).

[2] Jan XXIII, Encyklika o pokoju między wszystkimi narodami opartym na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności „Pacem in terris” Rzym 11 kwietnia 1963 r. (Dalej skrót: PT).

[3] J. Majka, Katolicka nauka społeczna, Rzym 19872, s. 130.

[4] Por. Tamże.

[5] Sobór Watykański II, Orędzie do świata, Watykan  20 października 1962 r.

[6] J. Stroba, Przepowiadanie i interpretacja w katechezie. Polski tekst referatu wygłoszonego na Międzynarodowym Kongresie Katechetycznym w Rzymie 22.09. 1971 r, Poznań 1981,  s. 102-106; B. Twardzicki, U źródeł katechezy, Przemyśl 2011, s. 122-134.

[7] T. Panuś, Główne kierunki katechetyczne XX wieku, Kraków 2001, s. 94; por. P. Tomasik, Religia w dialogu z edukacją. Studium na temat korelacji nauczania religii katolickiej z polska edukacją szkolną, Warszawa 2004, s. 159-167.

[8] F. Roth, Politische Katechese „Christlich Pädagogische Blätter“ 87 (1974), s. 80-82.

[9] Por. T. Panuś, dz. cyt., s. 114.

[10] Hans Fink wyróżnia trzy modele katechezy politycznej: ideologiczną – wspierającą panujący system polityczny; krytyczną – przeciwstawiającą się temu co złe i błędne jest w uprawianej polityce; pośrednią – asymilującą do treści katechezy wartości i rozwiązania proponowane przez konstytucje i dokumenty państwowe; por. H. Fink, Politik und Katechese, w: E. J. Korherr, G. Hierzenberger (red.), Praktische Wörterbuch der Religionspädagogik und Katechetik, Wien-Freiburg-Bassel 1973, s.747-748.  

[11] T. Panuś, dz. cyt., s. 133.

[12] E. Alberich, Katecheza dzisiaj. Podręcznik katechetyki fundamentalnej, Warszawa 2003, s. 220-222.

[13] A. Jankowski, Znaki czasu w Piśmie Świętym, „Ataneum Kapłańskie” 74 (1970) s. 12-18.

[14] T. Panuś, dz. cyt., s.141.

[15] L. Negri, L’uomo e la kultura. Nel magisterio di Giovanni Paolo II, Milano 1988, s. 39.

[16] Wstęp do encykliki Pacem in terris, w: Jan XXIII, Encyklika o pokoju między wszystkimi narodami opartym na prawdzie, sprawiedliwości miłości i wolności „Pacem in Terris”, Paris 1964, s. 16.

[17] Tamże, s. 18.

[18] Por. Paweł VI, Encyklika o popieraniu rozwoju narodów Populorum progressio, Rzym, 26 marca 1967.

[19] „Wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się poprzez zmaganie. Dar i zmaganie wpisują się w karty ukryte, a przecież jawne. Całym sobą płacisz za wolność – więc to wolnością nazywaj, że możesz płacąc ciągle na nowo siebie posiadać. Tą zapłatą wchodzimy w historię i dotykamy jej epok: Którędy przebiega dział pokoleń między tymi, co nie dopłacili, a tymi, co musieli nadpłacać? Po której jesteśmy stronie?” por. Jan Paweł II, Myśląc Ojczyzna. homilia wygłoszona w czasie Mszy św. w Nowym Targu, 8 czerwca 1979 r.

[20] Z. Matulka, Wychowanie do wolności jako podstawowy problem pedagogiczny, w: T. Kukołowicz, M. Nowak, (red.), Pedagogika ogólna. Problemy aksjologiczne, Lublin 1997, s. 244.

[21] Wstęp do encykliki Pacem in terris, dz. cyt., s.21.

[22] Paweł VI, Adhortacja „Evangeli nuntiandi” o ewangelizacji w świecie współczesnym. 8 grudnia 1975; Jan Paweł II, Ahortacja „Catechesi tradendae” o katechizacji w naszych czasach, 16 października 1979 (Dalej skrót: CT).

[23] Konferencja Episkopatu Polski, Dyrektorium katechizacji Kościoła katolickiego w Polsce, Kraków 2001; por. E. Osewska, J. Stala (red.), Drogi katechezy rodzinnej, Poznań 2002.

[24] Konferencja Episkopatu Polski, Podstawa programowa katechezy Kościoła Katolickiego w Polsce. Nowe wydanie, Kraków 2010, s. 14; por. B. Klaus, Zadania katechezy w świetle założeń programowych polskiej szkoły, w: R. Murawski (red.), Teoretyczne założenia katechezy młodzieżowej, Warszawa 1989, s. 259-276.

[25] W. Pasterniak, Przestrzeń edukacyjna, Zielona Góra 1995.

[26] K. Chałas, Wychowanie ku wartościom, t. I, Lublin – Kielce 2003, s. 41-42.

[27] Katechizm Kościoła Katolickiego, wyd. pol., Poznań 1994 (skrót: KKK).

[28] Youcat. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych, Częstochowa 2011, (skrót: Yc).

[29] Ramowy program katechizacji. Cykl III - katechizacja młodzieżowa, Warszawa 1971 (mps).

[30] Program nauki religii w klasach licealnych I - IV, Kraków 1971, (mps); Szczegółowy program katechizacji w zakresie szkoły średniej (I-IV), Poznań 1971 (mps); Szczegółowy program nauczania i wychowania religijnego przez katechizację dla liceum i techników, Łódź 1971 (mps).

[31] Por. A. Ulig, Wartości socjocentryczne, w: H. Świda (red.), Młodzież a wartości, Warszawa 1979, s. 208-223.

[32] Ramowy program katechetyczny, dz. cyt., IV – 3, I-III.

[33] Szczegółowy program katechezy młodzieży, Poznań 1971, (WP IV – 21) .

[34] Por. K. Wojtyła, U podstaw odnowy, Kraków 19882, s. 230.

[35] J. Charytański, R. Murawski, A. Spławski (red.), Spotkanie z Bogiem w świecie. Materiały dla katechezy ponadpodstawowej, Kraków 19952 , s. 15-19.

[36] Tamże, s. 23-27.

[37] Tamże, s. 28-33.

[38] Tamże, s. 52-56.

[39] Tamże, s. 80-86.

[40] Tamże, s. 101-105.

[41] Jan Paweł II, Adhortacji apostolska „Reconciliatio et poenitentia” po synodzie biskupów o pojednaniu i pokucie w dzisiejszym posłannictwie Kościoła, Watykan 2 grudnia 1984.

[42] Spotkanie z Bogiem w świecie, dz. cyt.,  s. 102.

[43] 41. Patriotyzm czyli umiłowanie Ojczyzny, w: J. Szpet (red.), Chrześcijanin wobec współczesności, Poznań 1998, s. 276-278.

[44] 42. Obowiązki wobec państwa – zagrożeniem autonomii? w: Chrześcijanin wobec współczesności, dz. cyt., s. 278-285.

[45] Niektórzy katechetycy nie używają tego określenia, twierdząc iż ze względu na autonomię obu środowisk nie jest możliwe zrealizowanie wszystkich funkcji katechezy, zwłaszcza w szkole procesu inicjacji, K. Misiaszek, Koncepcja nauczania religii katolickiej w publicznej szkole polskiej, Warszawa 2010. por. P. Tomasik, Religia w dialogu z edukacją, dz. cyt.; R. Chałupniak, „Katecheza”  czy  „nauczanie  religii”? W  obronie  szkolnej  katechezy, w: www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAK/nauczanie.html (z dn. 13.02.2013 r.).

[46] Konferencja Episkopatu Polski, Podstawa programowa katechezy Kościoła katolickiego w Polsce, Kraków 2001.

[47] E. Alberich, dz. cyt., s. 206-207.

[48] Tamże, s. 207.

[49] Tamże, s. 211.

[50] Konferencja Episkopatu Polski, Podstawa programowa katechezy Kościoła katolickiego w Polsce. Wydanie nowe, Kraków 2010, s. 77.

[51] Tamże, s. 78.

[52] Por. Podstawa programowa katechezy, dz. cyt., s. 79. Należy wziąć pod uwagę, że reforma szkolnictwa ogólnokształcącego  przewidywała nauczanie historii i wiedzy o społeczeństwie w zakresie podstawowym tylko w I klasie ponadgimnazjalnej.

[53] Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, których ukończenie umożliwia świadectwa dojrzałości po zdaniu egzaminu maturalnego. Załącznik nr 4 do rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23.12.2008, Dz. U., 2009, Nr 4, poz. 17.

[54] Por. Podstawa programowa katechezy, dz. cyt., s. 94-95. W zakresie rozszerzonym problematykę dotyczącą pokoju znajdujemy tylko w przedmiocie wiedza o społeczeństwie jako jeden z wielu zagadnień dotyczących stosunków międzynarodowych w wymiarze globalnym. Poza tym problematyka ta nie jest podejmowana i ocena moralna również nie została dokonana.